Pierwsze i ostatnie zgrupowanie
Zgrupowanie Nivea Team Poland przygotowujące do Mistrzostw Europy właśnie dobiegło końca Ale nie ma tego złego, bo… Jutro wszyscy wybieramy się na „Puchar Mazowsza”, gdzie spotkamy swoich optimistycznych przyjaciół. Jest to ostatnia impreza, na której będziemy mogli sprawdzić swoje umiejętności przed mistrzostwami.
Podczas zgrupowania przeważały warunki słabo wiatrowe. Może to i dobrze, ponieważ podobne spotkają nas w Lignano Sabbiadoro. Głównie skupialiśmy się na startach i rozwijaniu swoich prędkości. Trener Przemek starał się nie zmieniać naszych nawyków, ale doskonalić to co w nas najlepsze. Sądzę, że wszystkim najbardziej spodobał się wyścig, w którym Adam z ostatniej pozycji (1 minuta straty) miał dogonić Marcela. Cała ekipa starała się mu pomóc by skończyć wreszcie to uciążliwe ćwiczenie.
Oczywiście nie tylko treningami optimista żyje Znalazł się też czas na tzw. część kulturalno – rozrywkową. We wtorek po treningu wybraliśmy się do Gdańska. Zwiedziliśmy starówkę, zjedliśmy lody i poszliśmy do kina. Na horroro-komedii „Mroczne cienie” okazało się, że nie wszyscy mają mocne nerwy.
Dotarliśmy też na Westerplatte
Ostatniego dnia pływania nie było, ale zajęć sportowych nie mogło zabraknąć. Graliśmy w siatkówkę i tenisa. Zresztą tak samo jak każdego wieczoru. Spakowaliśmy się i po obiedzie ruszyliśmy do Gdyni.
Do zobaczenia jutro w Nieporęcie.