Sezon zimowy w pigułce
Już po Mistrzostwach Świata i Europy, więc moja przygoda z IceOptimist dobiegła końca. Oczywiście nie oznacza to końca sezonu bojerowego i mojego latania.
W tym sezonie startowałam równocześnie w dwóch klasach, ze względu na specyficzne przepisy Polskiej Foloty DN, odmienne od IDNIYRA. Jako rocznikowa szesnastolatka w 2013 roku, na imprezach krajowych rozpoczęłam starty w klasie DN, jednak na Mistrzostwa Świata i Europy pojechałam jeszcze jako zawodniczka iceopti. Dzięki temu zdobyłam już pierwsze doświadczenia w bojerach, a z iceoptimistem pożegnałam się bez wstydu (srebro w klasyfikacji dziewcząt i 6 msc. ogólnie w MŚ i ME).
Puchar Floty Polskiej DN [wyniki, fotorelacja fotorelacja2]
Ten sezon rozpoczął się dość wcześnie. Już 29-30.XII.2012 odbyły się pierwsze, a zarazem w międzynarodowym towarzystwie, regaty na moim rodzimym akwenie – Niegocinie. Podczas dwudniowego ścigania odbyło się 7 wyścigów, w których startowało 51 seniorów, 13 juniorów i 10 iceoptimiściarzy. W każdej klasyfikacji pudło zgarniali Polacy.
SENIORZY DN: Tomasz Zakrzewski, Karol Jabłoński, Michał Burczyński
JUNIORZY DN: Jacek Stanislawski, Damian Kośnik, Szymon Ignaciuk
ICE-OPTIMIST: Mikołaj Mickiewicz, Filip Graczyk, Oliwia Korszun.
W zaciętej rywalizacji przypadło mi „niekochane” 4 miejsce
Puchar Warszawy [fotorelacja]
12-13.I.2013 r. to mój pierwszy start, pierwszy trening na DNie oraz pierwsze złożenie sprzętu. I tu niespodzianka – nie wszystko było kompletne. Na szczęście niektórzy byli lepiej przygotowani i wsparli mnie sprzętowo. Dzięki za to Marcinowi Panasiowi, Pawłowi Roszkowskiemu i Szymonowi Ignaciukowi.
Prognozy nie zapowiadały silnych wiatrów i niestety się sprawdziły. Odbył się tylko jeden „bieg” – dosłownie bieg. Drugiego dnia nikt nawet nie czekał na decyzje komisji. Większość spakowała się i pojechała do domu. Trudno tu podsumowywać wyniki, ale dla mnie był to udany pierwszy start (6 w juniorach i 3 w juniorach młodszych DN).
SENIORZY DN JUNIORZY DN ICE-OPTIMIST
MP Juniorów Młodszych i Copernicus Cup 2013 [fotorelacja]
Z zaplanowanych na 2-3.II.2013 r. dwóch dni ścigania juniorom udało się wykorzystać tylko sobotę. Mimo szybkiego toru na trasie było sporo dziur. Większość oznaczyła komisja sędziowska, ale dwie z nich dopiero bojerowcy swoim sprzętem. Po trzecim wyścigu rozpoczęły się dyskusje czy kontynuować starty. Obawiając się pogorszenia warunków w dniu następnym, rozegrano jeszcze 2 wyścigi dla juniorów młodszych. W niedzielę startowali już tylko seniorzy. Odbyło się 5 wyścigów, które zaliczono jako oddzielną imprezę.
Z powodu awarii płozownicy nie miałam żadnych szans z konkurencją. Mimo wszystko byłam trzecia z dziewcząt i od tej pory w moim domu gości wielbłąd
MP Juniorów i IceOptimist [wyniki, fotorelacja]
9-10.II.2013 r - to niestety kolejna niezaliczona impreza Gdy po obfitych opadach śniegu w całej Polsce udało się wreszcie ustalić odpowiedni akwen, problemem okazał się wiatr. Najlepszy przykład na to jak wiele czynników wpływa na los bojerowca.
Udało się rozegrać tylko jeden wyścig w ice-opti i dwa dla juniorów. W nagrodę za niezaliczony bieg długodystansowy (drugi wyścig ice-opti) młodsi załapali się na kulig kładami prosto do portu. Niestety ich starsi koledzy i koleżanki nie mieli tyle szczęścia. Wracali na piechotę z Funki pchając swoje bojery (ok. 7 km).
Po tych dwóch wyścigach zajmowałam 13 pozycję ogólnie i 3 z dziewcząt.
World and European DN Junior and IceOptimist Championships 2013 [wyniki]
W dn. 20-23.II.2013 r. na Litwie miały się odbyć Mistrzostwa Świata. Organizatorzy wysłali nas do Nidy nad Zalewem Kurońskim. Były to bardzo trudne regat. Od początku wiedzieliśmy co nas tam czeka. Na lodzie leżała warstwa śniegu, a miało jeszcze dosypać. Zastaliśmy bardzo ciężki tor, zmrożone zaspy, wiele przełomów i podwójny lód. Co chwilę z wyścigu schodzili jacyś zawodnicy ze względu na awarie sprzętowe i kontuzje.
Dużo zależało od płóz. Tylko ci, którzy mieli kątowniki byli w stanie rywalizować. Przekonałam się o tym na własnej skórze. W pierwszym wyścigu na tasakach byłam dopiero 8. Gdy na drugi wyścig trener dał mi kąty zajęłam 3 miejsce. Mało kto latał z wybranym żaglem i „na pełnym gazie” chociaż wiatr dochodził do 10 m/s. Większość zostawała w zaspach, a po zwrotach rozpychała na nowo ślizg.
Drugiego dnia rano komisja zapowiedziała zakończenie regat. Wszyscy czuli niedosyt, no może z wyjątkiem medalistów.
Tak więc impreza rangi mistrzowskiej odbyła się jednego dnia, podczas 3 wyścigów, w warunkach, które nie pozwalały na normalne latanie. Szkoda…
Na poprawę humoru dodam, że w ice-opti całe pudło należało do Polaków:
1. Mikołaj Mickiewicz, MKŻ Mikołajki
2. Mateusz Michalak, MKŻ Mikołajki
3. Maciej Krusiec, UKS Pilawa Nieporęt
W kategorii dziewcząt:
1. Oliwia Korszun, Baza Mrągowo (5 ogólnie)
2. Lidia Bochan, Baza Mrągowo (6 ogólnie)
3. Julia Szmit, MBSW Giżycko (9 ogólnie)
Z moją klubową koleżanką Oliwką byłam na remisie, ale co najważniejsze nasze tytuły i puchary trafiły i tak do wspólnej łódki – razem pływamy na 420
W DN junior zwyciężył Eddie Klements, a zaraz za nim uplasowali się Szymon Ignaciuk (srebro) i Zuzia Rybicka (brąz).
Z Bazy Mrągowo w DNach najwyżej znalazła się Sara Piasecka (6 ogólnie, 3 z dziewcząt), następnie Kamil Cesarski (12 msc.) i Paweł Roszkowski (17 msc.)
Wszystkim serdecznie gratuluję i życzę szybkiego lodu oraz silnego wiatru.
„ale co najważniejsze nasze tytuły i puchary trafiły i tak do wspólnej łódki – razem pływamy na 420:)” – super Lidka! Gratulacje!