San Nicolo Regata
Nie były to regaty, które mogę zaliczyć do udanych. Za to nasi młodsi optimiściarze spisali się bardzo ładnie…
W sobotę starty zaczęliśmy z godzinnym opóźnieniem. Komisja miała problemy z ustawieniem trasy ze względu na wiatr, który płatał jej figle. Pierwszy wyścig uważałam za swój najlepszy. Wiatr mi sprzyjał i płynęłam w czubie. Wieczorem okazało się, że miałam falstart na czarnej fladze – czyli BFD. Z każdym kolejnym startem wiatr słabł, a Mikołaje pływały w strugach deszczu. Udało się przeprowadzić trzy wyścigi w juniorach i dwa w kadetach. Jakież było nasze zdziwienie, gdy następnego dnia okazało się, że i kadeci mieli trzeci bieg. Puścili ostatni start bez zawodników, którym kazali płynąc do portu. Wszyscy dostali DNS, ale regaty były zaliczone
Dzisiaj znów zaczęliśmy z opóźnieniem. Odbył się jeden wyścig, a drugi został przerwany na jedynce. Powód? Mało wiatru…
Wyniki naszej warmińsko-mazurskiej ekipy
OPP J:
Magda – 16 (5 z dziewczyn)
OPP C:
Julia – 5 (1 z dziewczyn)
Paweł – 6
Krzysiek – 8
Maliniak – 13
A ja (OPP Juniores) z Maćkiem (OPP Cadets) obydwoje na 25 pozycji z BFD na koncie
Zdjęcia dzięki uprzejmości Trenera Marka Karbowskiego